Maxi spódnice w wersji letniej, w przeciwieństwie do zimowych fasonów, zaskakują różnorodnością kolorów i wzorów. Zimowe są w tej kwestii raczej monotonne, choć też mają swój urok. Letnie spódnice do ziemi od wielu lat są niezmiennie popularne. Są przewiewne i nadają się na wiele różnych okoliczności. Będą w sam raz nie tylko na co dzień, ale także na specjalne i ważne okazje.
Letnie spódnice to przede wszystkim rozmaite kolory i wzory. Długie spódnice na lato muszą być wykonane z cienkiego i delikatnego materiału, powinny być przewiewne. Najmodniejsze kolory to różne odcienie niebieskiego, zieleni, czerwieni, pomarańczowego. Ciemne kolory, głównie brązy, świetnie sprawdzają się przy spódnicach boho. Do najpopularniejszych wzorów należą kwiaty i różnego rodzaju elementy niesymetryczne i niegeometryczne w różnych rozmiarach.
Na lato sprawdzą się także spódnice plisowane, które zdobywają coraz więcej zwolenniczek. I nie ma się czemu dziwić, ponieważ wyglądają zarówno elegancko, jak i swobodnie. Co pasuje do długich cienkich spódnic? Przede wszystkim nie należy bać się pokazania szyi lub ramion. Jeśli dół jest całkowicie zasłonięty, można pozwolić sobie (zwłaszcza latem!) na bluzkę z dekoltem lub bez rękawów. Jeśli spódnica jest wzorzysta i kolorowa, bluzka powinna być jednolita i gładka. Na letnie upały sprawdzą się koszulki bez rękawów. Są proste, ale tworzą z długimi spódnicami idealny zestaw.
Wiele długich spódnic na lato jest wykonanych z bardzo cienkiego materiału, który może być nawet przezroczysty. Żeby nie rezygnować z modnej, ładnej i wygodnej spódnicy, wystarczy dokupić halkę lub doszyć podszewkę. Też powinny być z cienkiego materiału, najlepiej w kolorze białym.
Do kolorowych spódnic, zwłaszcza na wiosnę i lato, najlepiej pasować będą sandały. Jakie? Tu wiele zależy od osobistych preferencji. Szalenie modne stają się letnie buty na koturnach, więc warto zwrócić uwagę na ten fason. Do letnich długich spódnic będą pasować delikatne sandałki na płaskiej podeszwie, w całości zrobione z cienkich pasków przypominających rzemyki.
Jeśli nie jesteś fanką sandałów albo po prostu nadchodząca okazja sprawia, że nie wypada iść w sandałach, można ubrać czarne baleriny. Obok białej koszulki bez rękawów, czarne baleriny są kolejne na liście obowiązkowych rzeczy. Będą zawsze pasować do długiej spódnicy, na dodatek nadadzą nieco poważniejszego charakteru całości stylizacji.